Właśnie z takim pytaniem do Was przychodzę, tak z czystej ciekawości. Ja to jednak wolę na mieście, ale może dlatego, że rzadko wychodzę z domu. Oczywiście wychodzę, ale nie po to by poimprezować. Chociaż zacisze domowe też ma swój urok, bo można się tam czuć bardziej naturalnie i nieskrępowanie. Bez spiny, że ktoś nam się przygląda i na nas patrzy i widzi naszą intymną sytuacje z partnerem.